Czy zapach może skłonić klienta do wydania większej sumy pieniędzy w naszej firmie?

aromaterapia

Działania marketingowe dotyczą wielu aspektów: wzbudzenie poczucia utożsamiania się z daną marką, zwiększenie zaufania klientów, poczucie bycia traktowanym wyjątkowo przez daną firmę, preferowanie rozwiązań jednej marki nad innymi bez względu na dostępność, czas oczekiwania czy cenę.
Cel tak naprawdę jest jeden: skłonienie klientów do wyboru produktu czy usługi naszej firmy oraz następne trwałe utrzymanie wiernego klienta, który w samych superlatywach będzie się wypowiadał na temat naszej marki. Jednym ze stosunkowo nowych pomysłów, którego korzenie sięgają zaledwie lat 90, jest aromamarketing.

Zmysł węchu

Zapachy, które nas otaczają, oddziałują na nas bardzo mocno. Węch jest nieco niedocenianym zmysłem. Zazwyczaj lubimy o sobie mówić jako o wzrokowcach lub słuchowcach. Czasem uważamy się za kinestetyków. Nawet jeżeli myślimy o sobie jako o wzrokowcach, to i tak z pewnością uwielbiamy spędzać czas na koncertach. Często i chętnie komentujemy muzykę. Natomiast niezwykle rzadko rozmawiamy z innymi ludźmi na temat naszych wrażeń zapachowych. I właśnie ten subtelny efekt, ma ogromne znaczenie w aromamarketingu. Dlaczego? Wyjaśnimy to na samym końcu, tymczasem skoncentrujmy się jeszcze na zmyśle węchu.

Węch zajmuje szczególne miejsce na liście naszych zmysłów, ponieważ niesamowicie mocno współgra z naszą pamięcią. Psychologowie już dosyć dawno odkryli, że odpowiednie zapachy potrafią przywołać nagle wspomnienia sprzed wielu, wielu lat. Któż z nas nie pomyślał czasem o ciepłych chwilach spędzonych z ukochaną babcią, gdy poczuł zapach cynamonowych babeczek? Wspomnienia, nie zawsze są tak miłe. Zdarza się, że serce zabije nam szybciej a my poczujemy autentyczne zdenerwowanie, gdy do naszego nosa dotrze dobrze znany zapach szkolnego wnętrza i klas. Może nie wszyscy mają złe wspomnienia ze szkoły? Nie zmienia to faktu, że przez całe życie nasza pamięć węchowa odgrywa szczególną rolę w naszym życiu i nic nie może się z nią równać. Nie wierzysz? To sięgnijmy do badań z przełomu 20 i 21 wieku, absolutnie niemożliwych do uznania za szarlatanerię. W końcu trudniej o coś bardziej poważnego w świecie nauki niż Nagroda Nobla.

Badania nad ludzkim węchem

W 2004 Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny otrzymali Linda B. Buck oraz Richard Axel. Odkryli oni, w jaki sposób działa nasz nabłonek węchowy i jak to się dzieje, że potrafimy rozpoznać aż 10 tysięcy zapachów. Cóż, nie wgłębiając się w niepotrzebne szczegóły, warto z tego zapamiętać, że fizyczny wpływ zapachów na pracę naszego mózgu jest faktem potwierdzonym przez naukę. Marketingowcy od dawna wiedzą, że zapach świeżego pieczywa potrafi zwiększyć sprzedaż w piekarniach nawet o 30%. Nic dziwnego, zapach odgrywa niebagatelną rolę nawet w kwestii taki intymnej, jak seks i dobór partnera.

Ludzki węch i jego funkcje

Od tysięcy lat zmysł węchu pomaga nam odróżnić jedzenie świeże od nieświeżego, decyduje o rodzaju naszych odczuć estetycznych. Ponadto, każdy z nas z własnego doświadczenia wie, jak zapach świeżo przygotowanego i pysznego dania potrafi wpłynąć na wydzielanie się śliny i nasz apetyt.
Aż dziwne, że marketing zapachowy jest tak młody!

Na czym polega marketing sensoryczny?

Marketing sensoryczny polega na holistycznym oddziaływaniu na nasze zmysły w celu wzbudzenia określonych odczuć i reakcji. Oczywiście dotyczy to naszych wszystkich zmysłów, a więc chodzi o: słuch, wzrok, węch, dotyk, smak. Dzisiaj jednak skoncentrujemy się wpływie odpowiednich zapachów na nasze decyzje i samopoczucie. Jak zaprząc do pracy magiczne pachnidła, by pracowały dla nas nad zdobywaniem i utrzymywaniem klientów?

Marketing zapachowy

Zanim przejdziemy dalej, należy od razu zaznaczyć, że zapach musi być ściśle dobrany do rodzaju prowadzonego biznesu. Trudno zakładać, że taki sam zapach utrzyma klientów i wzbudzi u nich pozytywne skojarzenia w kinie, w banku czy restauracji. A warto mieć świadomość, że właściwie nie istnieje branża w której nie można zastosować aromamarketingu. Kogóż z nas nie przeszywają ciarki, gdy do naszych nozdrzy dociera szpitalny zapach? Szkoda, że tam nie pracują aromamarketingowcy.
Przemyślane z punktu widzenia strategii biznesowej dobranie zapachów może wzbudzić mocne odczucia dotyczące naszej firmy: wyjątkowość, ekskluzywność, a może beztroskie odprężenie?

W hotelach sprawdzi się zapach przywodzący na myśl czystość, profesjonalizm i odprężenie. W zakładach fryzjerskich i kosmetycznych, gdzie przychodzimy nie tylko po to, aby pięknie wyglądać po wyjściu, lecz również się zrelaksować, świetnie się sprawdzą zapachy lawendy, różane lub korzenne. W biurze, gdy wymagamy od pracowników efektywności i koncentracji na najwyższym poziomie, sprawdzą się zapachy, których efektem jest orzeźwienie i zwiększona motywacja. Przykładowo mogą to być zapachy leśne bądź lekka nutka cytrusów.
W restauracjach warto rozpylać zapachy przywodzące na myśl świeże i pyszne dania oraz napoje. Od naszej kreatywności zależy, jakiego zapachu chcemy użyć.

Jak marketing zapachowy działa w praktyce?

Wybór odpowiedniego zapachu należy do nas, choć oczywiście doświadczony doradca wskaże nam gamę, z której warto wybierać. W praktyce rozpylanie odpowiednich zapachów wymaga zastosowania odpowiednich urządzeń. Są to aromadyfuzory. Do wyboru mamy urządzenia pozwalające aromatyzować pomieszczenia o powierzchni 30 metrów kwadratowych, w przypadku bardziej wymagajcych zastosowań możemy nawet rozpylać odpowiednie zapachy w pomieszczeniach o powierzchni 150 metrów kwadratowych i większych. Niektóre urządzenia posiadają możliwość podłączenia do kanałów wentylacyjnych.

Zobacz także: Producent zawieszek zapachowych

Nam pozostaje wybrać odpowiednie aromaty… zapachy świeże, orientalne czy morskie? A może drzewne? Czytając te słowa z pewnością zaczynamy odczuwać ich wpływ, a to daje nam wyobrażenie, jak aromamarketing jest potężny w praktyce.
Obiecaliśmy, że wyjaśnimy sobie dlaczego fakt, iż zmysł węchu jest nieco niedoceniany stanowi o potędze marketingu zapachowego. Otóż, zapachy często odbieramy podświadomie, rzadko opowiadamy o zapachach czy dzielimy się wrażeniami węchowymi z innymi ludźmi. Oznacza to, że ten rodzaj marketingu działa bardzo subtelnie, na granicy ludzkiej świadomości. Nasze biuro czy sklep będzie miejscem do którego klient będzie chciał wracać. A zapytany dlaczego, zapewne odpowie, że trudno mu to stwierdzić. Po prostu dobrze się tam czuje. I o to właśnie w tym wszystkim chodzi.